Pasja to mój wewnętrzny motor do działania. Daje mi siłę do pokonywania trudności i przełamywania wewnętrznych blokad. Pobudza moją kreatywność. Pozwala ustalać kolejne cele i wyzwania. Daje siłę do walki i umacnia wiarę w sukces. Sprawia, że niemożliwe nie istnieje.

Czasami zadaje sobie pytanie, czy pasja musi być związana z naszą pracą, czy może być zupełnie czymś innym, co realizujemy poza sferą zawodową lub biznesową?

Myślę, że na to pytanie każdy odpowie sobie inaczej. Ja uważam, że pasja po prostu powinna być obecna w naszym życiu. Nie jest ważne czy to będzie sfera zawodowa czy osobista. Pasja pozwala nam się realizować, działać, być aktywnym każdego dnia. Wzbudza w nas ogrom pozytywnych emocji a to przenosi się na nasze funkcjonowanie również w pracy.
Przypomina mi się w tym miejscu historia mojej przyjaciółki, która jest księgową w korporacji. Jej praca jest bardzo stresująca, podlegająca ciągłym zmianom, a to powoduje, że nie ma tam zbyt wielu momentów na złapanie oddechu. Po kilku latach zauważyła, że coraz szybciej się denerwuje, jest bardziej podatna na stres, a każdy kolejny dzień powoduje dużo frustracji. W końcu dotarła do momentu, w którym wręcz nienawidziła swojej pracy. Była bardzo nieszczęśliwa. Czuła, że musi coś zmienić, bo tylko to pozwoli jej zawalczyć o siebie.

Przypomniała sobie, że zawsze chciała jeździć konno. To było jej marzenie z dzieciństwa, którego jako dziecko nie mogła spełnić.

Zaczęła się uczyć, krok po kroku pokonywać swoje bariery i lęki z tym związane. Dzisiaj jeździ bardzo dobrze. Każdy trening sprawia jej ogromną radość, daje poczucie spełnienia, pozwala oczyścić głowę i po prostu być w miejscu, które kocha. Jazda konna zbudowała w niej odwagę do działania, ukształtowała nowy obraz siebie, pokazała jak wiele może osiągnąć swoją determinacją i konsekwencją. Zdobyła siłę do walki o siebie już nie tylko na padoku ale również poza stajnią. Złożyła wypowiedzenie w pracy a zaraz po tym otrzymała ciekawą propozycje zawodową. W końcu mogła rozwinąć skrzydła. Po niedługim czasie otrzymała kolejną propozycję, która otwiera jej szerokie drzwi do samodzielnej pracy na stanowiskach kierowniczych.
Dzisiaj mówi, że znalezienie tego co kocha robić po pracy, poszukanie pasji, to najlepsze co mogła dla siebie zrobić. Dzięki niej przestała się bać podejmować wyzwania zawodowe i osobiste. Teraz czuje, że żyje. Praca, której nienawidziła dzisiaj sprawia jej ogromną przyjemność. Z pozoru nie zmieniło się nic, nadal jest księgową, ale w innym miejscu, na innych warunkach, takich jak ona tego chce, bo teraz potrafi o to zawalczyć. Znam ją od trzydziestu lat i nigdy nie widziałam jej tak szczęśliwej jak teraz, pełnej wiary, nadziei, marzeń do spełnienia. Nawet jak przychodzą trudne momenty (bo przecież takie życie też nam funduje), to upada i podnosi się. Ma w sobie siłę i to widać każdego dnia.
Myślę, że Ty też znajdziesz wokół siebie osoby z podobnymi historiami, które napisało życie. Wystarczy się rozejrzeć, poszukać siebie, znaleźć pasję, która z czasem da siłę i odwagę do sięgania po więcej, wprowadzania zmian w życiu nie tylko osobistym, ale i zawodowym. Kto wie, być może pasja kiedyś stanie się formą zarobkowania, nową drogą zawodową na takich warunkach jak chcesz.

Do zobaczenia na wspólnej drodze poszukiwania pasji i autentyczności !
Kasia Jarząbek

Zdjęcie: Joanna Szakoła
Modelka: Natalia Konieczna
Koń: Wichura